31 maja 2022 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie wydał wyrok, w którym uchylił zarządzenia pokontrolne Lubelskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, w których organ zarządził skorygowanie sprawozdania strony w zakresie całkowitej masy marnowanej żywności oraz wysokości opłaty za marnowanie żywności. Organ uznał, że strona błędnie wyliczyła opłatę za marnowanie żywności, ponieważ nie uznawała żywności przeterminowanej jako zmarnowaną. Tym samym, zdaniem organu, strona powinna uiścić brakującą opłatę.
WSA uznał, że argumentacja organu jest błędna, gdyż opiera się na nieprawidłowej wykładni art. 2 pkt 1 ustawy o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności[1]. Zgodnie z tym przepisem, pod podjęciem marnowania żywności należy rozumieć
„wycofywanie z etapu dystrybucji żywności, która spełnia wymogi prawa żywnościowego, w tym określone w rozporządzeniu (WE) nr 178/2002 […], w szczególności ze względu na zbliżający się upływ terminu przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości lub ze względu na wady wyglądu tych środków spożywczych albo ich opakowań i przeznaczanie ich do unieszkodliwiania jako odpady”.
W powyższej definicji nie mieści się żywność, dla której upłynął termin przydatności do spożycia lub data minimalnej trwałości. Ustawodawca nie objął więc zakresem marnowania żywności tych produktów, które przekroczyły powyższe terminy.
W uzasadnieniu wyroku sąd wskazał, że:
„Skoro w świetle przytoczonych wyżej przepisów prawa żywnościowego (krajowego i europejskiego) produkty pochodzenia zwierzęcego zaliczone do kategorii 3 oraz żywność, która przekroczyła termin przydatności do spożycia lub termin minimalnej trwałości, nie mogą być przedmiotem obrotu […] przedsiębiorca nie tylko może, ale ma wręcz obowiązek wycofać taką żywność z etapu dystrybucji. Wycofywanie takiej żywności nie jest jej marnowaniem, gdyż taka żywność nie spełnia w tym momencie wymogów prawa żywnościowego.”
Wycofanie z obrotu produktów przeterminowanych nie podlega więc opłacie za marnowanie żywności.
WSA zwrócił uwagę na fakt, że zastosowana przez niego wykładnia przedmiotowego przepisu może prowadzić do sytuacji, w której rozwiązania zawarte w ustawie przestaną spełniać swoją rolę. Ten aspekt przemawia za przyjęciem wykładni zaproponowanej przez organ. Niemniej, w ocenie WSA stanowi to problem wadliwej legislacji, której skutki nie mogą być przerzucane na przedsiębiorców. WSA podkreślił, że:
„Niewątpliwie ustawodawcy przyświecał nader słuszny cel stworzenia mechanizmów zapobiegających zjawisku marnowania żywności, rodzącemu daleko idące negatywne skutki społeczne, gospodarcze i środowiskowe. Niestety tych dobrych intencji ustawodawca nie był w stanie przełożyć na dobre przepisy. Definicja marnowania żywności w aktualnym brzmieniu nie pozwala na skuteczne wyciąganie konsekwencji prawnych wobec przedsiębiorców, którzy nie podejmują właściwych, realnych działań celem przeciwdziałania zjawisku marnowania żywności.”
Zdaniem WSA przepisy te powinny ulec zmianie.
Wyrok wraz z uzasadnieniem można przeczytać TUTAJ.
[1] Ustawa z dnia 19 lipca 2019 r. o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności (Dz. U. z 2020 r. poz. 1645).